Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
wtorek, 19 lutego 2019
Powrót?
Od 4 lat nie publikowałam tutaj nic. Zero przez wielkie Z. Jednak ostatnimi czasy, kasując poprzednie pożal się Boże opowiadania wpadłą mi do głowy myśl, by na nowo zacząć tworzyć na tej platformie, bo siłą rzeczy mam do niej większy sentyment. Plus muszę się zrehabilitować po tym czymś co tutaj publikowałam, bo no ekhm............................................. rozumiecie,
Znając życie i tak tutaj nikogo nie ma. Dajcie znać co o tym myślicie.
Całuski
środa, 14 stycznia 2015
Miniaturka " Crazy in Love "
Szczerze sama niewiem co mam myśleć o tej miniaturce :/
Ale koleżanka mi zagroziła, że jak tego nie wstawię ukręci mi łeb więc raz kozie śmierć. Wypadek jednego głupiego pomysłu :/ moim zdaniem kiepskie ;/
Jak coś to mogę to za chwilę usunąć ;)
Proszę o szczere opinie ;)
Polecam czytać przy :
Crazy in love - Sofia Kerberk ( 50 shades of Grey Soundtrac )
Jakby cały czas się zatrzymał.
Jakby wszystko nagle straciło sens.
Jakby rzeczywistość nie istniała.
Jakby tego co obok nie było.
Widzisz to co chcesz i kiedy chcesz.
Widzisz lekko przymrórzone stalowe oczy z przebłyskami żywego błękitu jak w najjaśniejszym krysztale.
Słyszysz lekki i równy oddech.
Czujesz zimno i zarazem wielkie ciepło, strach i bezpieczeństwo, lód i ogień, delikatność i zaborczość.
W twojej głowie zaczyna buzować i po pewnym czasie oddajesz się temu do końca.
Otwierasz oczy , lecz tym razem wszystko widzisz jakby przez mgłę.
Obraz się zamazuje a szaro-błękitne oczy zlepiają się w jedną plamę.
Podnosisz dłoń i łapiesz za blady jak ściana policzek.
Chwilę masujesz go wierzchem dłoni, lecz później łapiesz trochę pewniej.
Czujesz jakbyś latała, aż w końcu czujesz, że faktycznie tracisz grunt, lecz zostajesz złapana w silne męskie ręce, które jeszcze chwilę temu bawiły się twoimi szatynowymi włosami.
W głębi duszy czujesz, że go nienawidzisz i uraz nie zniknął mimo przeprosin. lecz coś silniejszego trzyma cię tam gdzie stoisz.
Czujesz jakby ktoś podpowiadał ci co powinnaś zrobić, lecz ty tego nie słuchasz.
Odpychasz od siebie wszystkie negatywne myśli.
Czujesz się jak ptak.
Mały gest tak wiele znaczy.
Lecz...w końcu czujesz brak zimnych warg spoczywających dotychczas na twoich.
Brak lodowatych dłoni, które trzymały twoją twarz.
Czujesz, że coś zostało ci odebrane. Walczysz z tym uczuciem lecz twój umysł nadal wariuje.
Przykładasz prawą dłoń do wargi i próbujesz wbić sobię, że to był tylko wytwór twojej wyobraźni lecz tak nie jest.
Nadal tu jestem - szepczę cicho i na nowo łapię jeden z kosmyków twoich włosów.
Próbujesz powiązać wszystkie fakty ze sobą, by stworzyć jedność.
Uświadamiasz sobię , że to prawda.
Wiesz, że czasem prawda tak boli i tak jest w tym przypadku.
W myślach krzyczysz ,że to nie to lecz mylisz się.
Przed sekundą całowałś się ze swoim odwiecznym wrogiem teraźniejszym chłopakiem Dracon'em Lucjusz'em Malfoy'em.
I to co myślisz to nie prawda. Nie skrzywdzę cię , ten limit już na tobie wykorzystałem.
Tak było Hermiono.
Oszalałaś z Miłości.
I koniec.
Co wy na to?
Rozdział powinien pojawić się w tym tygodniu ;)
Pamiętajcie o zasadzie
Czytasz = Komentujesz ;3
Jenn :3